poniedziałek, 5 marca 2012

Rozdział 1.

- Ne wiem czy chcę tam iść.. - powiedziałam nieśmiało.
Claudia zrobiła minę "Are You Fucking Kidding Me?" i gest rękami jakby miała zaraz mnie udusić. No fakt,  stałyśmy już przed drzwiami jej kuzyna - Josha.
- Dziewczyno, byłaś na milionie imprez, pieprzyłaś się z nieznajomymi a teraz się boisz? Poza tym ma być One Direction, kumasz!!!?? - zaczęła piszczeć.
Tak, kochała ten zespół. Ja nie widziałam w nich nic podniecającego.
- Dobra, ale jeszcze raz wyjedziesz mi z takim tekstem.. - przerwałam kiedy zobaczyłam, że ktoś otwiera drzwi.
Przed nami stał wysoki przystojny brunet.
- Czeeeeeść Claud! - przeciągnął Josh - a ty jesteś Viki? - wskazał na mnie palcem.
Pokiwałam głową na znak potwierdzenia i weszliśmy do środka. Kręcił się tam tylko jakiś chłopak w loczkach, jakiś blondyn, który cały czas podjadał przekąski i śliczny brązowooki, który go powstrzymywał. Była nas szóstka, ponieważ mieliśmy pomóc Joshowi z przygotowaniach.
- Zabierać się do pracy! Macie tylko godzinę! - pokrzykiwał co chwilę organizator imprezy.
W końcu wcisnął mi pustą miskę w ręce i gdzieś pobiegł. Claudia też gdzieś mi zniknęła. Pewnie poszła już podrywać tamtego nienażartego, bo kręciła się obok niego jak pojebana. Widząc, że loczek sam myje naczynia, podeszłam do niego w celu zwrócenia na siebie uwagi. Udałam, że go nie widzę i zaczęłam napełniać miskę obok stojącymi chipsami. Jeden raz na mnie zerknął. Kiedy odchodziłam czułam na sobie jego wzrok.
- Będziesz mój.. - powiedziałam sama do siebie po czym z prędkością światła wylądowałam na podłodze.
Wszyscy w salonie wybuchli śmiechem.
- Pojebało cię czy co!!?? - wykrzyczałam blondynowi w twarz, kiedy dowiedziałam się, że to on podłożył mi nogę - a, i to ty sprzątasz te chipsy - dodałam widząc je wszędzie porozwalane.
- Ej, spokojnie. Harry ostra jest, bierzesz ją!? - zwrócił się w stronę lokowanego.
Tamten nic nie odpowiedział. Przynajmniej wiem już jak ma na imię. Oburzona wyszłam do ogródka, gdzie miało się odbyć ognisko. O dziwo było jeszcze jakiś dwóch chłopaków. " Jezu, ile jeszcze przystojniaków się tu pojawi? " - pomyślałam. Chłopacy wspomniani wcześniej układali patyki i witali pojedynczo przybywających gości. Widząc, że ludzie zbierają się już na około ogniska, zawołałam wszystkich z domu. Poprawili parę rzeczy i z wielkimi uśmiechami przywitali towarzystwo. Claudia zawołała mnie na schody do reszty i Josh zaczął mówić:
- Witam wszystkich na ognisku wakacyjnyyym! Chciałbym przedstawić wam organizatorów imprezy! Moja kuzynka - Claudia Brown, jej przyjaciółka Victoria Clark.. - i moment, na który czekałam. Zaczął wymieniać TYCH chłopaków. - Liam Payne i obok niego Louis Tomlison - wskazał na dwóch stojących przy ognisku, Harry Styles - na lokowanego, Zayn Malik - na szatyna, Niall Horan - na głupiego blondyna.
Po brawach połowa zajęła miejsce przy ognisku, a reszta zajęła się opróżnianiem misek czy gadaniem. Ja wybrałam ognisko. Rozsiadłam się na ziemi i zaczęłam głęboko wpatrywać się w ogień. Było na razie tak nudno, że nawet on mnie podniecał. " Taki czerwony i gorący i w ogóle.. " - zaczęłam opisywać sobie wygląd ognia po czym jebłam się w czoło. " Czy ja jestem jakaś nienormalna? " Chciałam zobaczyć która godzina i nerwowo wstałam, ponieważ telefonu nie było w mojej kieszeni. Szybko pobiegłam do Claudii.
- Claudia, nie widziałaś mojego fona? - zapytałam, po czym zaraz został mi on przez nią zwrócony.
- Sorry, był mi na chwilę potrzebny - poinformowała mnie.
Włożyłam go w kieszeń i poszłam zobaczyć co jest do jedzenia.
Zjadłam trochę żelków, napiłam się piwa i zobaczyłam, że się ściemnia. O tak, lubię to! Zawszę kiedy jest ciemno jestem trochę śmielsza. Zaczęłam się energicznie kołysać w rytm klubowej muzyki. Przerwała mi wibracja telefonu.
- " Jak się bawisz? :) " - nieznany numer.
Zdziwiłam się i rozejrzałam się po podwórku. Nikt nie sms'ował. Postanowiłam jednak odpisać.
- " Jak na razie dobrze, ale jeśli zaszczyciłbyś mnie swoją obecnością, byłoby o wiele lepiej ;> Chyba, że jesteś dziewczyną :D " - zaczęłam rozmowę.
Zaraz znów napisał.
- " Haha, niee ja jestem chłopakiem. Tzn. tak mi mówiono ;D A wiesz co? Dobra. Zaraz przy ognisku. Siedź tyłem :DDD"
- " Boje sie ;D Ok. " - odpisałam i zrobiłam to o co prosił.
Chociaż ognisko dobrze się paliło, było mi zimno.  Było już po 22, normalne. Tajemniczy chłopak idealnie dostosował się do sytuacji i wciągnął na mnie od tyłu milutką bluzę kangurkę, po czym pokazał się od przodu.
- Eee.. Liam? - zgadłam.
- Haha.. nie. Zayn jestem. - podał mi rękę i przysiadł się obok.
Zrobiło mi się trochę głupio, że nie pamiętam jego imienia ale przecież każdemu może się zdarzyć.
- Skąd masz mój numer? - przerwałam ciszę.
- Sam nie wiem. Miałem cię zapisaną "Victoria Clark" i sobie skojarzyłem, że to ty - odpowiedział.
Uśmiechnęłam się tylko i postanowiłam dowiedzieć się czegoś więcej o jego kolegach. Chłopak położył się i podparł na łokciu a ja obok niego.
- Powiedz mi coś o twoich kumplach. Może najpierw o Harrym. - podpowiedziałam.
- No dobra. Hazza. Tak na niego często mówimy - zaczął - nie wiem co ci o nim powiedzieć, zresztą trudno jest mi go oceniać. Jest moim najlepszym przyjacielem, tak samo jak Liam, Lou i Niall..
- .. Niall - przerwałam - on jest głupi.
Zrobiłam minę obrażonego dziecka.
- Może na takiego wygląda - wyszczerzył się - ale trzeba go lepiej poznać. Fajny chłopak - podsumował i przytulił się do mnie. Widocznie było mu zimno. Miło się do mnie uśmiechnął, dając do zrozumienia, że to normalne.
W pewnym momencie wstałam i zniknęłam Zayn'owi z oczu. Po chwili wróciłam z paroma piwami.
- Tadam! - krzyknęłam triumfalnie i rzuciłam mu jedno, przybierając tą samą pozycję co wcześniej.
- No dobra, to za wakacje i za dzisiejszą noc - stuknęliśmy się śmiesznie butelkami.
Po paru łykach, Zayn położył się na plecach a ja swoją głowę oparłam na jego klatce piersiowej.
- To co robimy? - zapytał.
- Nie wiem.
Co miałam mu powiedzieć? Że o tej godzinie to ja już ląduję w łóżku z jakimś chłopakiem? Nie chciałam tak zaczynać naszej znajomości, ale też nie chciałam udawać kogoś innego niż jestem.
Po wypiciu około ośmiu piw, kiedy alkohol zaczął działać, mój towarzysz wymyślił ciekawą "zabawę":
- Myślisz, że jesteś bardziej szalona ode mnie? - zapytał z chytrym uśmieszkiem.
- Jeszcze się pytasz? A co? - wstaliśmy.
- Wybierz sobie jednego chłopaka z podwórka i się z nim przyliż!
- Oooo! - klasnęłam - Ok, co będę z tego mieć?
- V.I.P'owską wizytę w domu One Direction. Oczywiście jak cię nie odepchnie przez 5 sekund - puścił mi oko.
- Chłopaku ty nie wiesz na co mnie stać - powiedziałam i podbiegłam do blisko stojącego chłopaka.
Przygniotłam go do ściany i zaczęłam namiętnie całować. Podniosłam rękę do góry, tak aby Zayn widział i zaczęłam wolno odliczać. Najpierw kciuk, wskazujący, środkowy, serdeczny ii..
- Oh yea! - krzyknęłam i pokierowałam się w stronę mojego kolegi.
Przybiliśmy piątkę, po czym spytał:
- I jak, Horanek dobrze całuje? - zaśmiał się.
- CO!? - krzyknęłam i miałam już iść wszystko wytłumaczyć, ale Zayn złapał mnie w pasie i delikatnie pocałował.
- A ja dobrze..? - zapytał nieśmiało.
- T-tak.. - zająknęłam się i pobiegłam szukać mojej przyjaciółki.
Speszyła mnie ta sytuacja. Po prostu innym zależało tylko na seksie, a on wydał się taki.. wyjątkowy?
Znalazłam Claudię przy stoliku ze swoim kuzynem i innymi chłopakami.
- Josh, możemy pogadać? - zapytałam.
- Łuuuu.. dziewczyno ale sobie wybrałaś kandydata do łóżka, nie ma co! - krzyknął jakiś nieznajomy dupek.
Zignorowałam to i skierowałam się w stronę organizatora, tylko on nie pił.
- Mogę się gdzieś kimnąć?
- Jeśli chcesz. Ale tak wcześnie? Na górze drugie drzwi po prawo, słodkich snów - uśmiechnął się.
Podziękowałam i poszłam w wyznaczone miejsce. W pokoju było tylko duże łóżko. Zgasiłam światło i uwaliłam się na nim wygodnie. Żeby umilić sobie czas puściłam muzykę z telefonu.
Po paru minutach ktoś wszedł do pokoju.. W wejściu stanął wysoki chłopak. Zamknął za sobą drzwi i usiadł na brzegu łóżka.
- Przepraszam, chyba cię wcześniej nie wystraszyłem?

_________________________________________
 Łał, 1 rozdział XD Mam nadzieję, że dacie temu blogowi szansę ;) Jeśli się podoba, to komentujcie, bo nowy rozdział pojawi się jak będzie 5 komentarzy :D ( na początek). 

13 komentarzy:

  1. bitch please, BLOG W KOTŁOWNI : DD
    haha czekam na next to !!

    OdpowiedzUsuń
  2. dajesz następny xx

    OdpowiedzUsuń
  3. DAWAJ DAWAJ . ♥ JA SIĘ NIE MOGĘ DOCZEKAĆ!

    OdpowiedzUsuń
  4. czekam na kolejny! bardzo świetny blog.

    OdpowiedzUsuń
  5. ja piernicze! dawać mi tu kolejny rozdział! kocham tego bloga. ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. jesteś świetna. czekam na kolejny . ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. super ! VIP ' owska , może byc tylko wo moim domu ; > czekam na następny ..

    OdpowiedzUsuń
  8. ŚWIETNY !
    ta spragniona new rozdziału ! : D

    OdpowiedzUsuń
  9. Boski ... :D czekam na następny .!

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny rozdział. Następny .. ! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zajebisty:) xx dawaj następny!! cnt wait !! xx

    OdpowiedzUsuń
  12. świetny :) podoba mi się :D czekam NN <3 możesz informować mnie na tt o nowych rozdziałach ?? @ZuzaKwiatkowsja xoxoxo =] zapraszam do siebie, też zaczynam: jednachwila1d.blogspot.com/?m=1 <33

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetnyy ! Dawaj następny rozdział :D ! tt: @ToTheCaroline ! xoxoxo

    OdpowiedzUsuń